Relacje to bardzo ciekawy i szeroki temat. Tak szeroki, że mieści on w sobie zarówno relację równoważności jaki i relację ze spotkania Sony Nowe Miasto z Błękitnymi Raciąż. Takiego spektrum tematów ten wpis jednak poruszać nie będzie (choć to mógłby być bardzo ciekawy wpis). Zajmiemy się innym typem relacji: związkiem na linii Ania i jedzenie.
Już słyszę te głosy "Łohoho! Toż to temat rzeka, wielki jak Wielki Kanion i głęboki jak Wielki Kanion". I troszkę ciężki do ugryzienia jak Wielki Kanion, niemniej spróbujmy.
Relacja Ani i jedzenia jest głęboka. Nie jest to prosta męska relacja typu "Jest mięcho? Jest dużo? Podoba mi się". Nie jest to też relacja oparta na braku sympatii i zaufania, typu: "zjem tylko listek sałaty i dwa plasterki pomidora, nie mogę więcej, bo kto wie gdzie to pójdzie...". Relacja Ani jest głębsza, bardziej skomplikowana, oparta na szacunku, sympatii, wykwintnym opisie i rukoli. Bo rukola musi być.
Nie zaczyna się zdania od "żeby", więc żeby tego uniknąć zacząłem od "Nie". Żeby jednak nie stworzyć wrażenia, że temat jest ciężki i będzie potrzeba encyklopedii żeby go zrozumieć, zaczniemy od czegoś lżejszego. Na mocno kulinarne tematy przyjdzie czas później.
Przegryzki biurowe.
Temat sponsoruje nam i objaśnia poniższe zdjęcie:
Tu kliknąć proszę
Ania uważnie sprawdza jakość tego co ma zjeść, ocenia kolor, zapach, cały entourage przekąski czy dania. Orzechy zaś stanowią istotny element jej biurowego menu. Oczywiście są tam też inne elementy takie jak wafle ryżowe, słonecznik czy też podręczny woreczek z rukolą.
A jakie są Wasze przemyślenia odnośnie Ani i jej przekąsek?
A jakie Wy przekąski lubicie najbardziej?
Jamajkel
Prawdziwy Alpha Male nie je "przekąsek" przy biurku w pracy. No chyba, że musi - wtedy je kamienie.
OdpowiedzUsuńPePe
Każdy chyba zgodzi się ze mną, że relacje trzeba podtrzymywać, pielęgnować, podlewać jak kwiatki bo usychają i takie tam farmazony... I człowiek się tak stara, żeby dbać o swoją relację z jedzeniem a co w zamian dostaje? "Ania, Ty się w ogóle nie umiesz powstrzymać!" Hallo? Przecież ja tylko dbam o relację ;)
OdpowiedzUsuńAnia